ghost in the shell
Jest coś takiego co pozwala mi myśleć, że każdy fotograf/ fotoreporter/ fotografofotoreporter ma takiego, powiedzmy to anioła stróża, taką postać, zjawisko lub coś innego, co pokazuje się tylko dla ww, albo to pozorne. U mnie zawsze to była blondynka, ścięta do szyi, twarzą w kształcie V, z canonem oczywiście, pojawiała sie zawsze gdy miałem jakiś skok na wyżej. Problem w tym, że od dłuższego czasu mojej zjawy nie widziałem, od roku sporo sie w tym moim drugim życiu zmieniło a jej nie ma, nie potrzebuje już go/ jej a może sie zatrzymałem w rozwoju ?
Miejscowosc Wiele.
Wyjazd, przedstawia sie za udany ale czegoś w tym wszystkim zabrakło, spoko. Dzień po padł mi dysk...Zginęło zbyt wiele zdjęć i fotek które były mi bliskie. Fot.Michal Rumas
Juwenalisa 2010
Upijmy sie jak studenci i posłuchajmy muzy. Kuncert N.O.H.A (lepszy był Steven Stiller) Fot.Michal Rumas
Subskrybuj:
Posty (Atom)