"Warsztat Wałęsy pojedzie do Stockholmu"
Tu już na początkowych słowach pisanych brała mnie kurwica, wszystko tam rozpiżdżone a na podłogach puste butelki wódki i ludzkie gówna a jedyne co czuć po za smrodem to uderzający klimat i moje wyobrażenia solidarności, walki o własne zdanie. Na moim nagrobku będzie napisane "zmarł wkurwiony".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz